
Działkowcy z ROD „Zielony” Gdynia jednogłośnie – „Nie tędy droga”…
Szanowni Działkowcy,
Dnia 24 lipca br. przed Biurem ROD „Zielony” w Gdyni miała miejsce pikieta protestacyjna wobec planów budowy drogi biegnącej przez środek ogrodu i tym samym likwidacji ponad 50 działek w naszym ogrodzie. Jako Prezes Zarządu ROD „Zielony” w Gdyni, reprezentujący 900 członków Polskiego Związku Działkowców w naszym ogrodzie (600 działek) wyraziliśmy na spotkaniu nasz stanowczy sprzeciw wobec planów budowy drogi Jana Nowaka-Jeziorańskiego biegnącej pośrodku naszego ogrodu. Ponad 50 działek będzie zagrożonych likwidacją w ogrodzie, który za dwa lata obchodzi dwoje 50-lecie.
Dla jasności: Nie sprzeciwiamy się budowie drogi, tak potrzebnej dla sprawnej komunikacji w mieście, tylko sprzeciwiamy się jej przebiegowi. Cztery lata temu z udziałem ówczesnych władz UM miasta Gdyni udało się wypracować kompromis, publicznie padły słowa Prezydenta W. Szczurka: „Droga ominie ROD „Zielony” i będzie przebiegać przez pobliskie nieużytki”.
Mieliśmy wówczas nadzieję, iż wreszcie skończy się ta gehenna. Niestety, obecne władze Gdyni za nic nie mają głos działkowców, brak jest jakiegokolwiek dialogu, władze traktują nas jako konieczne zło. Całkowity brak współpracy.
W czasie pikiety okazano nam poparcie w walce o przetrwanie naszego ROD.
Na szczególne wyróżnienie zasługuje postawa Pana Jakuba Ubycha, radnego m.Gdyni, który wielokrotnie okazywał nam i nadal okazuje ogromną pomoc na rzecz działkowców i ogrodu.
Ogromne słowa poparcia i otuchy przekazali nam nasi wspaniali działkowcy a także obecni prezesi bądź przedstawiciele innych ogrodów z terenu Gdyni: ROD „im. A. Domagalskiego”; ROD „im. Wł. Sikorskiego”; ROD „Kaszubskie”; ROD „im. J. Grudzińskiego”; ROD „im. Jana z Kolna”; ROD „Wiarus” czy ROD „Kotwica”. Z całego serca dziękujemy Wam drodzy przyjaciele!
Władze Okręgu Pomorskiego reprezentowała Pani Leonarda Półgęsek.
Atmosfera spotkania była czasami napięta, widać było zdenerwowanie wśród Działkowców i niedowierzanie, że władze Gdyni są tak nieczułe na podstawowe prawa działkowców do spełniania swoich marzeń, potrzeb odpoczynku na łonie natury i na potrzebę umacniania więzi międzyludzkich.
Dlaczego włodarze tak postępujecie z Działkowcami?
Drodzy sympatycy wszystkich ogrodów i działkowcy będący członkami PZD:
Czeka nas wytężona praca nad opracowaniem formuły naszego protestu.
To właśnie Wy dajecie nam wiarę w to, że zwyciężymy.
I na koniec nasza deklaracja:
Jako Prezes Zarządu ROD „Zielony” oświadczam:
NIE ODDAMY NASZYCH DZIAŁEK! DAMY RADĘ!
W związku z trwającym protestem proszę Okręg Pomorski Polskiego Związku Działkowców w Gdańsku i Krajowe władze Związku PZD o pomoc w naszych działaniach na rzecz ocalenia ogrodu w jego dotychczasowym kształcie.
Pozdrawiam,
Leszek Kucharek, prezes Zarządu ROD „Zielony”, Gdynia.
Zarząd ROD Zielony